wtorek, 5 lipca 2016

7. Ups... Back again.

Tak, wiem... Jestem w grupie tych wkurzających blogerek, które pojawiają się i znikają, a na swoim blogu mają milion wpisów o tytule "Wracam" itp. itd. Tych, co za coś się biorą, a nie zamierzają kontynuować. No cóż, pisanie recenzji to jednak nie moja bajka, zdecydowanie wolę je tylko czytać, albo kiedyś pisać. Jednak jeśli czegoś nie spróbujemy, to nie będziemy wiedzieć czy warto, czy lubimy, czy to dla nas. 
Tak więc znowu wracam. 
Chyba znowu będzie tu monotematycznie, ale myślę, że najczęściej i głównie, tematyka będzie podobna. 
Szykuję niemałą nowość. Mam nadzieję, że się spodoba, bo tego jeszcze nie było, mimo że wspomniałam o tym w pierwszym wpisie.

See you soon! 😗😊



3 komentarze:

  1. Jak jeszcze raz tak znikniesz to dostaniesz w tyłek ode mnie :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To wszystko przez te urlopy w Polsce. :) za dużo ich w ciągu roku.

      Usuń
  2. To czekam na ta premierę:)

    OdpowiedzUsuń