Jednak, czarę goryczy przelała platforma z opowiadaniami Wattpad. To miejsce, gdzie za darmo można czytać i publikować swoje dzieła. Super! I ja tak myślałam zakładając tam konto. Najbardziej cieszył mnie fakt, że poczytam za darmo. Zobaczę opowiadania innych początkujących osób.
Zanim natknęłam się na jakieś w miarę dobre, interesujące opowiadanie, musiałam przebić się przez chłam. Dosłownie. Na początku to było śmieszne. Ciągle kategorie fun fiction, fantasy, o wampirach, wilkołakach itp. No dobra, nie moje klimaty, ale... Te opowiadanie głównie są żenujące.
Do rzeczy.
Napisane są głównie przez osóbki w wieku od 13-15 i, UWAGA, zawierają wulgaryzmy i treści 18+. Normalka, prawda? 😱

Główni bohatrowie takich opowiadań to idole tych dziewczynek, ale w innym wcieleniu. Na przyklad Harry Styles - szef korporacji, Zayn - wilkołak. Poznają biedne dziewczynki i je wykorzystują. Głównie seksualnie. Ja się nie dziwię, że tym sławnym chłpakom odpierdziela albo popadają w depresję, oni po prostu musieli przeczytać któreś z tych opowiadań. Ale mam nadzieję, że nie.
Po drugie - te opowiadania zazwyczaj nie zawierają żadnych znaków interpunkcyjnych. A o masakrycznych błędach już nie powiem. Bo oczywiście, pisarz ma prawo popełniać błędy, od tego jest korekta. Ale nie w każdym słowie i nie TAKIE.
Po trzecie - ten świat nie zmierza w dobrym kierunku. Ok, kiedyś też wzięłam książkę mamy i czytałam ją z wypiekami na twarzy, bo trafiłam na Danielle Stelle. Ale uważam, że new adult nie powinna być sprzedawana dziewczynkom do lat 18. Nie mówię już o tym do jakich miejsc w sieci mają dostęp dzieciaki, gdy rodzice tego nie pilnują. Jednak gdy owa trzynastolatka opisuje scenę seksu w tak wulgarny sposób, w jaki chyba nawet nie śmiałby opisać dorosły facet, to sorry, ale ja mam dość.
Przypomniałam sobie, jak w szóstej podstawówce, na lekcji języka polskiego zadano nam napisanie opowiadania. Nie pamiętam już czy tematyka była dobrowolna, ale moje wypracowanie było o dziewczynce spacerującej po lesie, która spotyka leśnego skrzata. Ten zaś opowiada jej o ich magicznym świecie. A teraz co napisze trzynastolatka? Historię o Harrym i ich pierwszym razie...
Rodzice, sprawdzajcie komputery swoich dzieci, proszę!!!
Po czwarte, uważam, że jeżeli istnieje taki portal, to powinien mieć on jakiś poziom. Jakieś wymagania. A nie szalej dusza. Bo tych pożal się opowiadań nie powinien zobaczyć nawet kosz na śmieci.
Wiem, że mamy wolność słowa, że od czegoś trzeba zacząć. Pewnie czytając dziś swoje opowiadania, napisane w wieku trzynastu lat, turlałabym się ze śmiechu po podłodze. Ale nie paliłabym się ze wstydu.
Naprawdę, mój świat runął. Bo wiem, dziś seks sprzedaje się najlepiej, ale czy warto w to wciągać biedne dzieci?
Czy może ktoś z Was zna podobne strony jak Wattpad? Czy może powinnam sobie dać spokój z czymś takim, zostać na blogu i podejść do sprawy na poważnie?
Dziękuję, dobranoc.
Wiesz... Człowiek nie rodzi się z darem pisania i do tego, by napisać dobra książkę, opowiadanie czy chociazby rozprawkę trzeba naprawde dużo duzo duzo praktyki... Dlatego tez ja uważam ze to fajnie ze mlodzi ludzie probuja,nawet jesli teraz im to nie wychodzi to kiedys, od czegos trzeba zacząć. Gdyby mi ktos powiedział po pierwszej probie prowadzenia samochodu zebym sie za to nie brala... Szkoda by bylo.
OdpowiedzUsuńTy tez nie rezygnuj. Twoja bohaterka moze sie przeciez zmienic ;)
Wydaje mi się, że jednak jest coś jak dar pisania, ale bez praktyki ani rusz. A co do młodych, którzy zaczynają przygodę z pisaniem to też podziwiam i trzymam kciuki, ale jednak nie wszystkie ich myśli, pomysły powinny zostać opublikowane - ja do dziś sobie nie mogę wybaczyć, że trafilam na te "dziwne" opowiadania... 😱😀
UsuńA ja oczywiście nie rezygnuję z pisania, a jedynie z pisania "w sieci".
Wiesz, młodzi ludzie nie wiedzą jak się zachowywać, więc naśladują dorosłych. Nie tyle oni są winni, że publikują niektóre zbyt intymne myśli, co inni dorośli, którzy je wcześniej opublikowali dali im poczucie, że to jest w porządku.
UsuńA ja mimo wszystko bardzo polubiłam tą książkę i chociaż bohaterka zaczęła mnie drażnić to myślę, że był to ten etap, kiedy jeszcze bardziej książka wciąga ;p
Nie obiecuję, ale być może będę kontynuować pisanie na blogu. :)
UsuńW takim razie będę czekać :D
UsuńNie słyszałam nigdy wcześniej o tym portalu, tym bardziej nie znam żadnych innych. Ale zaskoczyłaś mnie trochę, bo nie podejrzewałam, że pisanie może być tak popularne. Z jednej strony, to niby dobrze, że coś tam piszą, ale z drugiej... Jeśli faktycznie są to takie treści, to wygląda na to, że przydałoby się temu wszystkiemu trochę kontroli. A Ty pisz dalej i szukaj miejsca, które będzie odpowiednie. W tym całym ogromnym internecie musi przecież takie być. Powodzenia!
OdpowiedzUsuńTak jak mówisz, kontrola by się przydała. :)
UsuńNie dziękuję!
Z takiego portalu wzięło się "50 twarzy Grey'a" więc wiesz... A tak na poważnie, to teraz dzieci bardzo szybko zaczynają pisać opowiadania dość niesmaczne. I z jednej strony to dobrze, że piszą, ale z drugiej... rynek wydawniczy sam ich uczy, że to sex się sprzedaje, więc ci młodzi, którzy myślą kiedyś o byciu pisarzem, będą szli w stronę skandalu i wywoływania szoku...
OdpowiedzUsuńEhh... Ten świat po prostu idzie w zlą stronę... :(
UsuńStrach dzieci rodzić :P I zakładać podstawowe komórki społeczeństwa :)
Usuńbrzmi ciekawie i zachecajaco :)
OdpowiedzUsuńAle... co? opowiadania na Wattpadzie? Co kto lubi. :D
UsuńSzok. Tyle teraz mogę powiedzieć.
OdpowiedzUsuń